1. (140) Pamiętam wisiałem na wietrznym drzewie
przez dziewięć nocy wisiałem
Włócznią przebity, byłem w ofierze Odyna,
sam dla siebie,
Na drzewie, którego nikt nigdy nie poznał
gdzie jego korzenie sięgają.
2. (141) Nikt mnie nie wspomógł chlebem ni rogiem,
gdy wisząc w dół spoglądałem;
runy podjąłem, krzycząc je wziąłem,
poczułem wtedy, iż spadam.
3. (142) Dziewięć też zaklęć wnet otrzymałem
Od syna Bolthorna i Bestli ojca;
Napój dostałem, miód najwspanialszy
Pobrany wprost z Othrörir.